Wabiki cenowe to celowe manipulowanie cenami różnych produktów, przeważnie tych samych, ale w różnych ilościach, aby zachęcić klienta do wydana w naszym sklepie więcej. Czasami jednak takie zabiegi nie działają, a mogą nawet skłaniać konsumentów do kupowanie mniejszych paczek czy porcji.
Czasami może się okazać, że wabiki tylko zniechęcają do nas klientów, bo widzą oni, że staramy się nimi manipulować.
Oferujesz produkty, których nikt nie kupuje w większych ilościach
Jeśli handlujesz towarami, które kupuje się tylko okazjonalnie, kiedy są niezbędnie potrzebne i tylko w ilościach, które jesteśmy w stanie szybko zużyć, to wabiki cenowe mogą nikogo do siebie nie przekonać. Dotyczy to na przykład specyficznych środków czyszczących albo produktów, które po otwarciu szybko tracą swoje właściwości.
W ich wypadku każdy klient będzie kupował tyle produktu, ile potrzebuje, bo nie chce doprowadzić do sytuacji, w której większość się zmarnuje. Wtedy wabiki cenowe mogą być gratką, ale tylko dla osób, które i tak kupiłyby większą ilość produktu lub nie zapoznały się wcześniej z jego specyfikacją.
Źle określasz ceny z większą ilość towaru
Wabik cenowy ma krzyczeć do konsumenta, że przygotowaliśmy dla niego wspaniałą okazję. Już na pierwszy rzut oka musi dostrzegać, że opłaca mu się wziąć większe opakowanie, niż średnie czy małe. Jednak jeśli cena nie będzie wystarczająco atrakcyjna, to nie możemy w ogóle mówić o wabikach cenowych.
Bardzo niewielka ilość klientów przelicza, która ilość opłaca się bardziej, jeśli nie widzą specjalnej różnicy. Być może taka sytuacja dotyczy właśnie Ciebie. Rozwiązaniem może być podawanie ceny nie w przeliczeniu na opakowanie, ale ilość danego produktu, na przykład litr czy kilogram, żeby klient widział, że zapłaci mniej.
W twojej branży wabiki cenowe nikogo nie wabią
Są takie branże, w których wabiki cenowe albo są bardzo dobrze znane, albo nie robią na nikim wrażenia. Chodzi tu szczególnie o produkty drogie, których zakup nawet małej ilości jest sporym wydatkiem. Może nam się wydawać, że kiedy klient ma i tak dużo zapłacić, skłonniejszy będzie do oszczędzania, ale wabiki cenowe w tym wypadku zupełnie nie wpisują się w taki pomysł.
Kupowanie drogich rzeczy w większej ilości, tylko po to, żeby zdobyć więcej za mniej, często nie brzmi tak atrakcyjnie, jak w przypadku tańszych towarów. Warto mieć to na uwadze i pamiętać, że drogie rzeczy prawie zawsze będą kupowane rozważnie.